Użyłam w tytule jakże mądrego słowa – „optymalizacja”. Jest to nic innego, jak ulepszanie jakości swoich usług, ciągłe, dążenie do najlepszych rozwiązań. A po co optymalizować swoje usługi? No wiadomo! Aby co raz więcej zarabiać! Chyba bardziej nie muszę Cię przekonywać dlaczego warto o to zadbać…
Uważam, że bez względu na to, jaki zawód wykonujesz, zawsze dobrze jest dbać o upgrade siebie oraz swojej pracy. Ciągła praca nad sobą. Żyjemy w bardzo dynamicznym świecie. Luty 2020 r. znacząco się różni od lutego 2019 r.
Prawda jest taka, że cały czas nad tym pracujesz, nawet o tym nie wiedząc. Przekłada się to zarówno na ogół prac związanych z autopromocją, z samą organizacją pracy, a także ujawnia się podczas wykonywania makijaży.
Zacznij od wyrobienia zdrowych nawyków
Wprowadzenie rutynowych działań na pewno dobrze się sprawdzi. Zrób listę rzeczy, które powinnaś wprowadzić do swojego tygodnia pracy tak, aby zwiększyć zasięg grona odbiorców.
Na przykład: wygeneruj czas, dzięki któremu będziesz mogła wrzucać zdjęcia na portale społecznościowe. Wraz z dodatkowym czasem będziesz mogła też na bieżąco aktualizować swoje portfolio, zająć się autopromocją oraz systematycznie odpowiadać na pytania, które otrzymujesz od klientek.
Jeżeli jesteś na początku swojej kariery i pracujesz nad portfolio, umawiaj się systematycznie z modelkami na próbne makijaże, aby trenować. Możesz oczywiście wytworzyć swój własny działający na Ciebie system.
W trakcie wykonywania makijażu też?
Tak! Przede wszystkim! Malując również możesz zoptymalizować swoje działania. Pomyśl o sytuacji, gdy oprócz panny młodej masz do pomalowania jeszcze jej mamę, babcię i dwie siostry. Dobra organizacja to podstawa. Przeanalizuj, którą osobę powinnaś pomalować jako pierwszą, która z nich jest najważniejsza, ile czasu potrzebujesz na pozostałe panie i w jakiej kolejności powinnaś je pomalować. Czy zacząć od najstarszej, czy od młodszych pań? Jest masa czynników i Ty na pewno znasz je najlepiej, wiesz, na co zwracasz uwagę podczas malowania. W ustalanie harmonogramu nie zapomnij również wliczyć czasu na dezynfekcję pędzli czy ogarnięcie stanowiska.
Inna sytuacja. Pracujesz przy pokazie mody. Nie możesz dopuścić do sytuacji, w której modelka wyszłaby na wybieg z nieskończonym makijażem. Wszystko musi być na czas. Sama znasz najlepiej swoje możliwości, wiesz ile potrzebujesz czasu na wykonanie makijażu. Praca pod presją czasu jest dobrym treningiem.
Śledź trendy
Aby utrzymać się na rynku powinnaś być ciągle na bieżąco z trendami. Śledzić to, co wykorzystują ci najsłynniejsi.
Śledzenie trendów nie jest równoznaczne z kopiowaniem wszystkiego i wprowadzaniem tego do zakresu swoich usług. Trendy mają Cię inspirować, tak abyś wybrała z nich coś z czym się utożsamiasz.
Samorozwój zawodowy
Nigdy nie jest tak, że wiesz już wszystko…zawsze będzie jakaś dziedzina, z której możesz się jeszcze doszkolić. Polski rynek oferuje bardzo bogaty wachlarz szkoleń zarówno tych organizowanych przez poszczególnych artystów, jak i te organizowane przez firmy kosmetyczne. Warto również bywać na wszelkiej maści eventach kosmetycznych/artystycznych z naszej branży. Są to idealne okazje na poszerzanie kontaktów.
Samorozwój wewnętrzny
Nasz zawód jest ściśle powiązany z kontaktem z innymi ludźmi. Oprócz tego, abyś wykonywała co raz to lepszą pracę, fajnie gdyby Twoi klienci dodatkowo Cię lubili. Tak, jak pracujesz nad sobą i swoim rozwojem zawodowym, tak samo liczy się Twój samorozwój wewnętrzny. Jeżeli jeszcze nie jesteś na tym etapie to uwierz mi że rosnąca świadomość siebie ma ogromny wpływ na Twoje relacje z otoczeniem. Wyrabiasz tym samym asertywność, pewność siebie czy nawet jesteś w stanie wypracować płynność swojej pracy jeżeli masz problem z chaotycznością.
Moje propozycje na samorozwój:
Mindfullnes, medytacja, joga, coaching, Vipassana, NVC…jest tego masa.
Pojęcie samorozwoju jest w dzisiejszych czasach nad wyraz popularne i na czasie. Nie warto zatracać się w tym temacie. Nie chodzi o to, abyś próbowała wszystkiego i studiowała siebie godzinami dziennie. Każda powinna znaleźć sposób na siebie. Jedne potrzebują medytacyjnego wyciszenia, inne muszą odreagować na boksie lub Zumbie.
Inwestuj czas w wartościowe zlecenia
Życzę Ci, abyś dotarła do tego punktu w swojej karierze zawodowej, kiedy będziesz mogła mówiąc kolokwialnie przebierać w ofertach. Wiele z nas staje na etapie, gdzie bierze każde zlecenie, jak leci, aby uzbierać pieniądz na kolejny miesiąc. Znam to i w pełni rozumiem. Ale udoskonalając swoje zdolności możesz wyspecjalizować się w jednej konkretnej dziedzinie. Nie ważne czy będzie to makijaż ślubny czy silikonowe odlewy. Ważne, aby inni Cię z tym faktem kojarzyli.
Celuj w najlepsze marki kosmetyków
Znaczna większość z nas zaczynając pracę w tej branży, rozpoczęła malowanie na kosmetykach z niższej półki. Z czasem, gdy zarobki zaczęły rosnąć można zacząć inwestować w coraz to droższe kosmetyki. Chcąc więcej zarabiać warto jest inwestować. Nie mówię, że droższe (choć często idzie to w parze) kosmetyki to zawsze znaczy lepsze, ale w te które w Twojej opinii są, jak najlepsze dla skóry oraz dające najlepszy efekt.
Każda z nas przyzwyczaja się do poszczególnych kosmetyków, które ma już przetestowane, sprawdzone. Nie zapominaj o eksperymentowaniu i otwieraniu się na nowe produkty.
KALENDARZ Twoją biblią
Nie wyobrażam sobie pracy bez plannera/organizera/kalendarza. Nie ważne, czy używasz kalendarza papierowego czy tego w telefonie. To Twoje centrum dowodzenia. Miejsce, w którym zostały odnotowane dane wszystkich klientek, szczegóły każdego projektu makijażu oraz informacje o pozostałych zleceniach w teatrze czy w telewizji. Podobny kalendarz może też służyć jako miejsce do przechowywania (naszkicowania) inspiracji. Wszystko po to, aby się samemu nie pogubić w swoich planach.
Kilka tipów, czyli co zrobić, aby optymalizacja przebiegła jeszcze sprawniej:
- Używaj pasa biodrowego na pędzle – pomaga on w organizacji, wszystko jest na swoim miejscu i przede wszystkim pod ręką,
- Unikaj chaosu na stanowisku pracy – przećwicz w domu „na sucho”, poukładaj wszystkie kosmetyki zachowując logikę najbardziej Ci odpowiadającą; szminki i kredki obok siebie, palety z cieniami już otwarte i ułożone, bagietki, waciki również obok siebie. Staraj się wyćwiczyć jeden schemat – ten najlepszy. Podczas pracy instynktownie będziesz chwytać po odpowiednie rzeczy wiedząc gdzie, co leży,
- Zachowaj spokój – mam nadzieję, że znasz siebie na tyle, że wiesz jak reagujesz na stres. Pracę pod presją jedni uwielbiają, inni nienawidzą. Grunt to zachować spokój. Stres, który sama okazujesz, może udzielić się Twoim współpracownikom bądź klientom. Staraj się wytworzyć bufor, który oddzieli Cię od stresującej sytuacji. Każdy ma swój sposób. Ja zaczynam nucić coś pod nosem ;P, inni stosują głębokie oddechy, a jeszcze inni po prostu muszą się wyciszyć i skupić na pracy. Sprawdź metodą prób i błędów, co najlepiej działa na Ciebie,
- Ommmm – skup się na pracy. Bardzo miło z Twojej strony, że lubisz poplotkować z klientką, podyskutować na wszelkie możliwe tematy, ale pamiętaj, że dobrze i precyzyjnie wykonana praca stoi na pierwszym miejscu. Najpierw naucz się rzetelnie wykonywać swoją pracę, a gdy już będziesz wystarczająco pewna siebie, możesz trochę wyluzować 😉
- Wyprzedzaj samą siebie – w trakcie wykonywanie makijażu planuj w głowie kolejny krok tak, aby nie tracić czasu na zastanawianie się.
Pamiętaj jednak, aby we wszystkim odnajdywać umiar. Zbyt ambitne skupinie się na rozwoju, stawianie sobie za wysoko poprzeczki czy ciągła koncentracja, aby wszystko było perfekcyjne może kosztować Cię w najlepszym wypadku zawrotu głowy. Nie chcę, abyś popadała w frustrację, czy abyś czuła presję otoczenia, że musisz ciągle lepiej i lepiej.
Cokolwiek będziesz robić, robisz to najlepiej jak potrafisz na dany moment. Ale o tym, jak nie być przesadzoną perfekcjonistką kiedy indziej opowiem 😉
Mam nadzieję, że nie było tak strasznie i część z tych rzeczy będziesz w stanie zastosować w swojej pracy. Daj znać, jak poszło i jakie Ty masz patenty na lepszą organizację siebie?